Gowin: po wyborach mniejsze szanse mojego projektu ws. in vitro

Sejm RPW przyszłym tygodniu Komisja Polityki Społecznej oraz Komisja Zdrowia złoży sprawozdanie nt. projektu ustawy autorstwa Marka Balickiego (SLD) nt. in vitro. Zdaniem posła PO Jarosława Gowina rozpatrywanie przed wyborami propozycji tak kontrowersyjnej jest „politycznym absurdem”. Ocenił też, że po wyborach projekt ustawy bioetycznej, którego on sam jest autorem, będzie miał mniejsze szanse na przyjęcie niż miał w obecnym Sejmie.

„O ile teraz można było szukać kompromisowych rozwiązań na pograniczu PO–PiS, o tyle w następnej kadencji te rozwiązania będą poszukiwane gdzieś na pograniczu PO-SLD” – przewiduje Gowin. Ocenił też, że jego projekt miał największe szanse w obecnej kadencji sejmu. „Uważam, że istnieje duże ryzyko, iż po wyborach będzie znacznie gorzej” – zaznaczył poseł PO.

Gowin zaprzeczył by skierowanie pod obrady komisji najbardziej liberalnego z czterech obecnych w Sejmie projektów było przedwyborczym ukłonem PO w kierunku lewicowego elektoratu. „To jest tylko dowód na to, jacy ludzie zasiadali w podkomisji” – dodał.

Zdaniem posła Platformy Obywatelskiej nie ma szans by projekty Marka Balickiego (SLD) i Małgorzaty Kidawy Błońskiej (PO) – które 8 czerwca w pierwszej kolejności skierowano do prac w sejmowych komisjach – poparła znacząca większość klubu PO. „Myślę, że w tej sprawie ciągle linia podziału jest mniej więcej pół na pół”.

Przeciwnikiem rozpatrywania projektów ws. in vitro kilka miesięcy przed wyborami jest także poseł PiS Bolesław Piecha. „Głosowanie nad projektami, gdy nie ma szansy żeby weszły w życie, to gra wyborcza – uważa autor projektu zakazującego zapładnianie pozaustrojowe. Wskazuje on, że na uchwalenie ustawy parlament nie ma już po prostu czasu.

„Szansa na uchwalenie projektów nowej regulacji prawnej zapłodnienia in vitro jest mizerna” – podkreślił dziś w rozmowie z KAI poseł Piecha. – Przypomniał, że podkomisje rozpatrywały jedynie liberalne projekty – SLD i PO – Małgorzaty Kidawy-Błońskiej. Jego własny projekt oraz posła PO Jarosława Gowina nie były w ogóle rozpatrywane w komisjach.

„Przeszły jedynie projekty skrajnie liberalne, jest to więc gra wyborcza żeby 'puszczać oko’ do liberalnej części elektoratu, równocześnie nie uchwalając na wszelki wypadek nowej ustawy” – uważa polityk.

Ocenia on, że nawet jeśli Sejm przegłosuje któryś z projektów, muszą one przejść również przez obrady Senatu. „Nie ma już czasu na uchwalenie ustawy, jest natomiast czas na przyciąganie wyborców lewicy” – podsumował poseł opozycji.

Prawo przewiduje, że wraz z wygaśnięciem kadencji parlamentu kończą się także prace nad projektami legislacyjnymi. Z wyjątkiem projektów obywatelskich muszą one ponownie zostać skierowane pod obrady Sejmu.

Przypomnijmy, że projekt Jarosława Gowina (PO)zakłada prawną ochronę embrionów ludzkich, zakaz handlu i nieodpłatnego przekazywania innym osobom zarodków i gamet. Zapłodnienie in vitro ma być dostępne wyłącznie dla małżeństw, a w szczególnych przypadkach także dla samotnych kobiet. Gowin proponuje, by istniała możliwość utworzenia tylko dwóch zarodków, które muszą być implantowane matce; wyklucza pobieranie komórek rozrodczych od osób trzecich.

Projekt Małgorzaty Kidawy-Błońskiej (PO) nie wprowadza takiego limitu i umożliwia zamrażanie zarodków. Ponadto posłanka dopuszcza in vitro także dla osób niebędących małżeństwem, pod warunkiem, że są to pary heteroseksualne.

Projekt Bolesława Piechy (PiS) zakazuje zapłodnienia metodą in vitro, dopuszcza jednak możliwość tzw. adopcji zarodków, które zostaną wytworzone przed wejściem w życie nowych przepisów.

Projekt Marka Balickiego (SLD) dopuszcza tworzenie wielu zarodków i zamrażanie ich. Przewiduje licencjonowanie lecznic, w których wykonywane są zapłodnienia in vitro, a także dostosowanie polskiego prawa w dziedzinie genetyki do wymogów UE. Zakłada także utworzenie centralnego rejestru dawców i biorców komórek rozrodczych. W projekcie zakazuje się handlu komórkami i odpłatnego pośredniczenia w macierzyństwie zastępczym (tzw. surogatki).

 

Katolicka Agencja Informacyjna

Leave a Reply