Austria: mimo sprzeciwu Kościoła rząd dał „zielone światło” dla adopcji dzieci przez pary homoseksualne
„Jest to ważny krok w kierunku pełnego równouprawnienia par homoseksualnych” – oświadczyła 4 czerwca minister ds. kobiet, Gabriele Heinisch-Hosek. Podkreśliła jednocześnie, że „tęczowe rodziny” stały się już w Austrii „codziennością” i zapowiedziała, że teraz będzie usilniej zabiegała o „otwarcie małżeństw na pary tej samej płci”.
Według austriackiej minister fakt, że lesbijki i homoseksualiści są dobrymi rodzicami jest „bezsprzeczny” i udowodniony naukowo. Wypowiedzi przedstawicieli Kościoła na ten temat są – w opinii Heinisch-Hosek – „zbędne i nie do zaakceptowania”.
Okazją do inicjatywy ustawodawczej rządu jest orzeczenie Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu z lutego br. Wtedy to Trybunał negatywnie ocenił Austrię za obowiązującą tam regulację dotyczącą adopcji dzieci przez pary homoseksualne.
Siedemnastu sędziów Wysokiej Izby Trybunału stwierdziło, że obowiązujące w Austrii przepisy prawne niewłaściwie traktują pary homoseksualne ze względu na ich orientację seksualną w odróżnieniu od par heteroseksualnych nie będących w związkach małżeńskich. Jednocześnie sędziowie argumentowali, że prawo adopcyjne dla osób homoseksualnych nie może wynikać z prawa do rodziny.
Już wcześniej Konferencja Biskupów Austriackich podkreślała, że ewentualne stwierdzenie przez Europejski Trybunał Praw Człowieka nierównego traktowania praw par homo i hetero można odpowiedzieć zapisem, iż „możliwość adopcji nieletnich dzieci jest przewidziane jedynie dla par heteroseksualnych”. Biskupi wyrazili ubolewanie, że zmieniona ustawa „ani jednym słowem nie wspomina o tym, że ma na celu dobro dziecka”. Adopcja służy dobru dziecka tylko wówczas, „gdy zapewnia dziecku stabilne środowisko, w którym będzie wzrastało oraz właściwy obraz ról w rodzinie”.
Stanowisko potwierdził biskup Klaus Küng. W komentarzu dla dziennika „Die Presse” krajowy duszpasterz rodzin napisał, że „stwarzanie mocą ustawy takiej sytuacji, w której adoptowane dziecko będzie żyło wychowywane przez dwie kobiety lub dwóch mężczyzn jako 'rodziców’, jest wielce niestosowna wobec dziecka”. „Dzieci potrzebują zarówno matki jak i ojca, a także bezpieczeństwa zapewnionego im przez jego rodziców” – stwierdził bp Küng. Zdaniem biskupa, projekt ustawy otwiera „drzwi, które nigdy nie zostaną zamknięte”.
Katolicka Agencja Informacyjna
Leave a Reply
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.