Projekt PO w sprawie in vitro

sejmPlatforma Obywatelska złoży w Sejmie jeden projektu ustawy bioetycznej, regulującej m.in. kwestie zapłodnienia in vitro. Jego opracowaniem zajmie się specjalny zespół, złożony ze zwolenników zarówno konserwatywnego projektu Jarosława Gowina, jak i liberalnych propozycji Małgorzaty Kidawy-Błońskiej. Zdecydowało tak prezydium klubu parlamentarnego PO na posiedzeniu 12 lipca.

Prezydium klubu Platformy zebrało się w czwartek wieczorem. Wcześniej przez ponad dwie godziny nad rozwiązaniem kwestii in vitro dyskutował cały klub.

Zespół pracujący nad projektem ma się składać z sześciu posłów, po trzech zwolenników projektu Kidawy-Błońskiej i Gowina. O tym, kto ma w nim zasiąść zdecydują dziś władze klubu. Do przełomu sierpnia i września zespół ma opracować jeden, kompromisowy projekt, wybierając wszystkie punkty wspólne z obydwu projektów wyjściowych.

Jarosław Gowin powiedział dziś w TVN24, że stworzenie zespołu to „rozwiązanie roztropne politycznie”. – Cieszę się z tego rozwiązania. Odrzucono pomysły forsowania jednego tylko projektu jako obowiązującego dla wszystkich posłów Platformy, w tej sprawie mamy różne poglądy – przypomniał minister sprawiedliwości.

Gowin ujawnił, że pomysł stworzenia jednego kompromisowego projektu został „wysunięty przez posłów określanych mianem środowiska konserwatywnego. – To rozwiązanie pozwala zachować jedność w klubie, a jednocześnie jest odpowiedzialne w tym sensie, że daje każdemu wolność sumienia – dodał.

„Zespół spróbuje nałożyć na siebie oba projekty i tam, gdzie osiągniemy porozumienie to będzie projekt wspólny. W sprawach kontrowersyjnych, tam gdzie porozumienia nie będzie klub zdecyduje, które rozwiązanie przyjmujemy jako element wspólnego projektu, natomiast przegłosowania mniejszość – liberalna czy konserwatywna – ma prawo zgłaszać swoje postulaty do głosowania na komisji czy w Sejmie” – wyjaśnił Gowin.

Jarosław Gowin powiedział, że widzi możliwość kompromisu, ale pewnych rozwiązań konkurencyjnego projektu Kidawy-Błońskiej nie poprze. – Projekt pani poseł Kidawy-Błońskiej w tej kadencji bardzo zasadniczo różni się od tego, który przedstawiała w poprzedniej kadencji, jest dużo bliższy moim rozwiązaniom. Natomiast istnieje fundamentalna różnica. Ja nigdy nie poprę rozwiązań, które przewisdują mrożenie zarodków, bo nie widzę powodów, dla których mielibyśmy mrozić dzieci – stwierdził Gowin.

Elżbieta Achinger, Jarosław Katulski, Beata Małecka-Libera, Mirosław Pluta, Elżbieta Radziszewska i Grzegorz Sztolcman – zostali w piątek powołani do zespołu, którego zadaniem będzie wypracowanie w klubie parlamentarnym Platformy Obywatelskiej jednego, kompromisowego projektu ustawy o in vitro. Pierwsze spotkanie zespołu odbędzie się na najbliższym, ostatnim przed przerwą wakacyjną posiedzeniu Sejmu (24-27 lipca).

Tak jak postanowiło prezydium klubu PO, zespół składa się z sześciu posłów, po trzech zwolenników liberalnego projektu Małgorzaty Kidawy-Błońskiej i konserwatywnego projektu Jarosława Gowina. Do przełomu sierpnia i września posłowie mają opracować jeden, kompromisowy projekt, wybierając wszystkie punkty wspólne z obydwu projektów wyjściowych.

Punktem niezgody jest kwestia mrożenia zarodków. Dopuszcza to w swym projekcie Kidawa-Błońska, zabraniając przy tym niszczenia, selekcji oraz handlu zarodkami. Z kolei projekt Jarosława Gowina zakazuje mrożenia zarodków. Przewiduje, aby wytwarzać ich maksymalnie dwa, ale pod warunkiem, że oba miałyby być implantowane.

Członkowie zespołu nie zaczną od razu pisać nowego projektu. Sporządzą najpierw tzw. protokół rozbieżności dotyczący spornych rozwiązań zawartych w obydwu projektach. Te punkty, na które nie będzie się chciała zgodzić jedna ze stron (konserwatyści lub liberałowie), zostaną umieszczone na specjalnej liście i w toku prac sejmowej komisji będą mogły być zgłaszane w formie poprawek do przegłosowania.

Wczoraj pomysł utworzenia zespołu z zadowoleniem przyjął autor konserwatywnego projektu, minister sprawiedliwości Jarosław Gowin. – To rozwiązanie roztropne politycznie. Odrzucono pomysły forsowania jednego tylko projektu jako obowiązującego dla wszystkich posłów Platformy, w tej sprawie mamy różne poglądy – stwierdził w TVN24.

Katolicka Agencja Informacyjna

Leave a Reply