O skuteczności in vitro
Połączenie komórek rozrodczych in vitro nie wystarcza, aby urodziło się dziecko. Zdecydowana większość zapłodnionych komórek jajowych nie rozwija się, nie staje się zarodkami. I tylko z niewielkiego odsetka powstałych embrionów wykształci się dojrzały do urodzenia płód.
Amerykańskie Stowarzyszenie Medycyny Reprodukcyjnej (ASRM) w październiku 2010 r. opublikowało raport z badań nad skutecznością zapłodnienia pozaustrojowego.
„Nikogo nie powinno dziwić, że większość plemników i komórek jajowych nigdy nie zapoczątkuje nowego życia” – mówił na konferencji prasowej dr Robert W. Rebab, dyrektor wykonawczy ASRM. „Ale niezwykle ważne jest, aby zrozumieć, że połączenie komórek rozrodczych in vitro nie wystarcza, aby urodziło się dziecko. Zdecydowana większość zapłodnionych komórek jajowych nie rozwija się, nie staje się zarodkami. I tylko z niewielkiego odsetka powstałych embrionów wykształci się dojrzały do urodzenia płód. Takie dane pochodzą z laboratoriów sztucznego zapłodnienia”.
Badania efektywności zapłodnienia in vitro przeprowadzono w renomowanej klinice sztucznego rozrodu – Shady Grove Fertility Center w stanie Maryland (USA). Celem było określenie skuteczności procedur (uzyskanie embrionu, urodzenie dziecka) w odniesieniu do programu pozyskiwania komórek jajowych.
Naukowcy monitorowali wszystkie cykle in vitro, które prowadzono w Shady Grave w latach 2004-2008. W 14,3 tys. cykli zapłodnieniu poddano 192,9 tys. komórek jajowych. Zaczęło się rozwijać 110,9 tys. zarodków, ale większość obumarła lub została uśmiercona jako „niepełnowartościowy materiał”. Uzyskano tylko 44,3 tys. embrionów, które można było poddać implantacji w macicy matki.
Zwykle do organizmu matki wprowadza się jeden lub dwa zarodki, pozostałe zostają zamrożone.
„Przy najbardziej optymistycznym założeniu, że wszystkie zamrożone zarodki zostaną w końcu wykorzystane, może urodzić się 8,4 tys. dzieci. Dlatego też, jedynie 7,5 proc. zarodków stanie się żywo urodzonymi dziećmi” – możemy przeczytać w raporcie ASRM.
W rzeczywistości ten odsetek jest znacznie mniejszy. Tysiące zamrożonych ludzkich embrionów zostaje porzuconych. Część z nich naukowcy wykorzystują do badań i doświadczeń. Inne na zawsze pozostaną w pojemnikach z ciekłym azotem.
Raport ASRM nie wymienia jeszcze jednego z aspektów zapłodnienia in vitro – tzw. „selektywnej redukcji płodów”. Niekiedy – m.in. ze względu na wiek pacjentki – podejmuje się decyzję o jednorazowym transferze trzech lub więcej zarodków. W przypadku pomyślnej implantacji więcej niż dwóch zarodków dokonuje się aborcji „nadprogramowych” tak, aby w łonie matki rozwijał się jeden, co najwyżej dwa płody.
ze stron HLI Polska – za LifeSiteNews z 26.10.2010 r
Leave a Reply
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.