USA: obrońcy życia przeciwko nieograniczonemu dostępowi do środków poronnych

Fot. NaszAmerykańscy obrońcy życia skrytykowali decyzję sądu w Oklahomie, który zablokował wprowadzenie w życie prawa dotyczącego tzw. pozarejestracyjnego stosowania środków wczesnoporonnych. Uchwalili je rok temu deputowani z tego stanu. Chodzi o sytuacje, kiedy lekarze przepisują tego rodzaju środki, mimo wiedzy o skutkach ubocznych, jakie mogą one wyrządzić u niektórych pacjentek.

Dotychczasowe przepisy nie pozwalały także w przypadkach przepisywania środków poronnych na konsultację elektroniczną lub za pomocą kamery internetowej, lecz wymagały, aby lekarz, zanim przepisze taki specyfik, osobiście zbadał pacjentkę. W ten sposób regulacje stanowe miały skutecznie uniemożliwić stosowanie pigułki aborcyjnej RU-486 „dzień po”, której użycie spowodowało tylko w USA śmierć 14 kobiet, dalszych 612 trafiło do szpitala, a 2207 ucierpiało w inny sposób na zdrowiu.

Ponieważ prawo Oklahomy pozwalało na pozarejestracyjne stosowanie innych środków niż wczesnoporonne, sędzia zauważył tę niekonsekswnejcę i uznał, że przepisy są niekonstytucyjne i dyskryminują kobiety, które chcą przerwać ciążę.

Przewodnicząca organizacji obrońców życia – Amerykanie Zjednoczeni dla Życia (AUL), Charmaine Yoest uważa, że orzeczenie sądu jest częścią „wojny z kobietami – wojny, którą program przemysłu aborcyjnego wysuwa przed wszystkimi potrzebami kobiet”. Zdaniem Yoest, sędzia uznał, że konstytucyjne prawo stanowe powinno chronić bardziej tych, którzy udostępniają środki poronne, umożliwiając im prowadzenie swego procederu w dowolny sposób, niż kobiety i ich zdrowie.

Prokurator generalny Oklahomy zapowiedział zaskarżenie decyzji sądu do stanowego Sądu Najwyższego.
Ustawę parlamentu stanowego Oklahomy w sprawie pozarejestracyjnego stosowania środków wczesnoporonnych zaskarżyło do sądu okręgowego proaborcyjne Centrum Praw Reprodukcyjnych w październiku 2011 roku.

 

Katolicka Agencja Informacyjna

Leave a Reply