|
Tak więc stworzenie mężczyzny i kobiety było bardzo dobre, a dobro pochodzi zawsze z miłości. Wielka
godność człowieka, jako stworzonego na obraz Boży, dotyczy zarówno jego duchowości jak i ciała, a więc także jego seksualności, zwłaszcza, że na tej drodze poczynają się ludzie, których życie jest święte i na tej drodze
stajemy się współpracownikami Boga. Stwarzając nas jako istoty płciowe, Pan Bóg mógł inaczej zaplanować w naturze człowieka przekazywanie życia oraz przeżywanie jedności miłosnej w małżeństwie, mógł je przecież
rozdzielić. A jednak Pan Bóg złączył te sprawy w jednym akcie małżeńskim, aby dzieci poczynały się z miłości rodziców. Ponadto w organizmie kobiety istnieje naprzemienny rytm płodności - następujące po sobie okresy
płodności i niepłodności, dające się dokładnie określić. Wszystko to pochodzi z mądrości i miłości Stwórcy do człowieka, i przedstawia Boży plan i Jego wolę wobec małżeństwa, którą winniśmy uznawać i szanować, darząc
szacunkiem pochodzącą od Niego naszą ludzką naturę. Tak więc, kiedy para małżeńska nie planuje poczęcia, może współżyć w okresach niepłodności. Może też świadomie zaplanować poczęcie dziecka wtedy, kiedy jest ono
upragnione i oczekiwane, dzięki możliwości dokładnego oznaczenia okresu płodności. Stanowi to dla rodziców radosne przeżycie. Metody naturalne, zwane też metodami rozpoznawania płodności lub ekologicznymi, oparte
są na naukowych badaniach medycyny i są bardzo pewne,
także przy cyklach nieregularnych. Są to: metoda termiczna, metoda objawowo-termiczna i metoda śluzu szyjkowego. Natomiast nie należy stowować tzw. kalendarzyka, czyli metody Ogino-Knausa, gdyż jest ona przestarzała i zawodna, choć w swoim czasie była rewelacją.
Metody naturalne wymagają niewielkiego wysiłku zapoznania się z nimi, oraz pewnej systematyczności
w prowadzeniu obserwacji, co zwykle budzi zainteresowanie kobiety działaniem swego organizmu i staje się po niedługim czasie przyzwyczajeniem. Okresy wstrzemięźliwości, sprawiające pewną trudność, nie przynoszą miłości małżeńskiej żadnej szkody, wręcz przeciwnie - umacniają.
Rodziny, w których małżonkowie żyją zgodnie z prawem natury, czyli z wolą Boga-Stwórcy, cechują się z reguły dużą stabilnością i harmonią rodzinną.
Taki styl życia daje bowiem pokój wewnętrzny, wzmacnia osobowość obojga oraz pogłębia ich wzajemną miłość i szacunek, co również dzieciom daje duże poczucie bezpieczeństwa uczuciowego. Według badań prof. J. Rötzera
z Austrii, liczba rozwodów wśród tych małżeństw jest mniejsza niż 1%, podczas gdy w dużych miastach Europy Zachodniej i USA rozpada się prawie 50% małżeństw. Wiemy wszyscy, że postępowanie wbrew prawom natury zwraca się
przeciwko samemu człowiekowi; podobnie jest w tej dziedzinie, zwłaszcza, że prawa organizmu ludzkiego są szczególnie ważne.Oto list kobiety lat 36, 3 dzieci, wykształcenie średnie: “W styczniu
mijają dwa lata, odkąd poznałam naturalną metodę planowania rodziny. Mój mąż i ja cieszymy się z tego bardzo. Nasze wspólne życie nabrało więcej sensu, o wiele bardziej się przez to wzajemnie cenimy. Około 8 - 10 dni
trzeba żyć wstrzemięźliwie, za to cieszymy się potem o wiele więcej, jest to wtedy zawsze nowe przeżycie. Życzę każdej parze małżeńskiej, aby poznała metodę objawowo-termiczną. Ma się o wiele więcej pewności, żyje się
spokojniej i bardziej świadomie”. Zachowanie w małżeństwie zasad etycznych służy pogłębieniu więzi małżeńskiej i ułatwia życie w łasce Bożej. Przypominają się tu słowa z Księgi Izajasza /Iz
48,17-18/: “Ja jestem Pan, twój Bóg, pouczający cię o tym, co pożyteczne, kierujący tobą na drodze, którą kroczysz. O, gdybyś zważał na me przykazania, stałby się twój pokój jak rzeka,
a sprawiedliwość twoja jak morskie fale”. Elżbieta Wójcik |