Sługa Boży urodził się 24.03.1921 w
Rybniku, w wielodzietnej rodzinie. Ukończył gimnazjum i uzyskał maturę w 1938 roku w Tarnowskich Górach. Był w tym czasie bardzo zaangażowany w życie harcerskie. Po wybuchu wojny walczył na froncie, a
następnie aktywnie włączył się w działalność konspiracyjną. W marcu 1940 roku został aresztowany przez Gestapo i przewieziony do obozu koncentracyjnego w Oświęcimiu. Jako nr 1201 przebywał tam 14
miesięcy, z tego 9 w kompanii karnej i prawie jeden miesiąc w podziemiach tzw. bunkra głodowego. W tym samym bunkrze zginął św. Maksymilian Kolbe (14.08.1941).
Z obozu 20-letni Franciszek został przewieziony do więzienia w Zabrzu, a następnie do Katowic. W marcu 1942 roku został skazany za działalność konspiracyjną przeciw Rzeszy Niemieckiej na śmierć
przez ścięcie. Oczekując na wykonanie wyroku w celi śmierci, w dniu 17 czerwca 1942 roku, przeżył nieoczekiwane dotknięcie Bożej łaski, które napełniło go światłem i żywą wiarą. Sam ks. Blachnicki, po
latach, nazwie to największym wydarzeniem życia, które zmieniło całe jego życie i nadało mu sens. 14.08.1942 roku ogłoszono zamianę kary śmierci na wieloletni wyrok pobytu w obozie. Nieoczekiwane
darowanie życia nastąpiło na mocy pruskiego prawa, przewidującego taką zmianę w sytuacji, gdyby kat nie wykonał wyroku przez 99 dni. Lata 1942-1945 przebył skazany w różnych niemieckich obozach i więzieniach.
Po zakończeniu wojny Franciszek Blachnicki rozpoczął studia w Śląskim Seminarium Duchownym w Krakowie. 25 czerwca 1950 roku, w
Katowicach, otrzymał święcenia kapłańskie. W latach 1954-1956, gdy biskupi katowiccy przebywali na wygnaniu, ks. Franciszek działa w tzw. Tajnej Kurii Biskupiej. W latach 1955/56 przebywa jakiś czas w
Niepokalanowie, wgłębiając się w dzieło Ojca Maksymiliana. Organizował powrót biskupów śląskich do diecezji, pracował w Wydziale Duszpasterskim Kurii i w redakcji "Gościa Niedzielnego".
Prowadził również Ośrodek Katechetyczny, a od 1957 roku działalność trzeźwościową pod nazwą "Krucjata Wstrzemięźliwości". W 1960 roku było ok. 100 000 zadeklarowanych członków i ok. 1 000
współpracujących parafii. Ówczesne władze komunistyczne zdecydowały się na likwidację Centrali Krucjaty, a ks. Franciszka aresztowano w marcu 1961 roku. Po 4 miesiącach aresztu otrzymał
wyrok 13 miesięcy więzienia z zawieszeniem na 3 lata.
Od października 1961 roku ks. Blachnicki podjął studia specjalistyczne
na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Po ich ukończeniu kontynuował pracę naukowo-dydaktyczną w Instytucie Teologii Pastoralnej. W sposób szczególny angażował się w przybliżenie szerokim kręgom
duszpasterzy i świeckich soborowej nauki o Kościele i odnowionej Liturgii, wypracowując metody soborowej formacji liturgicznej. Już od pierwszych lat pracy duszpasterskiej szczególną uwagę przywiązywał
do pracy w małych grupach, począwszy od Oazy Dzieci Bożych aż po metodę 15-dniowych rekolekcji przeżyciowych nazwanych później Oazą Żywego Kościoła. W ten sposób powstał ruch, zwany dziś Ruchem Światło-Życie.
Ruch ten rozwinął się mimo wielorakich trudności
w Polsce, a także na Słowacji, w Czechach, w Niemczech, na Białorusi... . Z inspiracji ks. Blachnickiego powstawały też nowe inicjatywy, które były odpowiedzią na znaki czasu. Do takich
należały: Krucjata Wyzwolenia Człowieka, Plan Wielkiej Ewangelizacji, Niezależna Chrześcijańska Służba Społeczna czy też Chrześcijańska Służba Wyzwolenia Narodów.
Ks. Blachnicki jest też duchowym ojcem wspólnoty życia konsekrowanego, Instytutu Niepokalanej Matki Kościoła.
Stan wojenny w 1981 roku zastał ks. Blachnickiego poza granicami
kraju. Osiadł w 1982 roku w ośrodku polskim „Marianum“ w Carlsbergu w Niemczech. Tutaj też zmarł 27 lutego 1987 roku.
Ojciec św. Jan Paweł II, po śmierci Ks. Franciszka, napisał w telegramie przesłanym na ręce ks. bp. Szczepana Wesołego:
Bóg powołał do Siebie ks. Franciszka Blachnickiego i śmierć ta napełniła smutkiem wiele ludzkich serc i środowisk. Odszedł gorliwy apostoł nawrócenia i wewnętrznej odnowy człowieka i wielki
duszpasterz młodzieży. Z jego inspiracji zrodził się specyficzny kształt życia oazowego na polskiej ziemi. /…/
Grób ks. F. Blachnickiego znajduje się w Krościenku n. Dunajcem w dolnej części kościoła pw. Dobrego Pasterza.