W ciągu tego weekendu Oazy Modlitwy zrodziło się w moim sercu głębokie przekonanie, że Duch Święty szczególnie mówi do Kościoła w tym czasie i w jednym Słowie. Mówi przez Kościół, kapłanów, wspólnoty, w pragnieniach i poruszeniach serca, mówi przez sytuacje, które po czasie możemy ze sobą połączyć. Mówi w wielu różnych miejscach - to samo... W słowach, które padły z ust ks. Grzegorza Strzelczyka odczytuję wezwanie do budowania Żywego Kościoła i prowadzenia ku niemu każdego grzesznika. Muszę przestać myśleć o Kościele jako o strukturze, czy administracji, mam "odsztywnić myślenie". Budować więzi międzyludzkie, nauczać bez narzucania, wzbudzać wiarę, ogarniać modlitwą grzesznika, prowadzić do Boga Ojca i sakramentów - taka kolejność, tak to robił Jezus na ziemi. Im więcej przez moje serce przepłynie łaski, o którą będę prosił dla innych, tym będzie ono szersze. Duch Święty mówi też do ludzi XXI wieku jaki jest Bóg. A jaki jest? Przede wszystkim miłosierny, a nie karzący za zło - tylko wzywający do nawrócenia i pokuty. Sam będąc ojcem półtorarocznego synka, odkrywam część tajemnicy Ojcostwa, jako miłości cierpliwej, a nie karzącej. Takim spojrzeniem mam darzyć każdego.

Chwała Panu, Jacek

Kontakt