Polska: projekt ustawy o związkach partnerskich (6 wiadomości agencyjnych)

Sejm RPPFROŻ: uchwalenie ustawy o związkach partnerskich będzie szkodliwe dla małżeństw i dzieci

Projekty zmierzające do nadania podobnego statusu każdej parze osób dorosłych, w tym parom jednopłciowym, niszczą szczególną wspólnotę, jaką jest małżeństwo. W najgorszej sytuacji postawi to dzieci, które będą musiały żyć w coraz bardziej niestabilnych związkach swoich rodziców – podkreśla Polska Federacja Ruchów Obrony Życia przed jutrzejszą debatą sejmową nad projektami ustaw o związkach partnerskich.

Obrońcy życia przypominają, że przez wieki małżeństwo stanowiło fundament rodziny i ładu społecznego. W społecznościach, gdzie było ono niszczone lub zmarginalizowane, np. w Związku Radzieckim, „mieliśmy do czynienia z rosnącą przestępczością, brakiem opieki nad dziećmi, ubóstwem i zastojem gospodarczym”.

„Projekty zmierzające do nadania podobnego statusu każdej parze osób dorosłych, w tym parom jednopłciowym, niszczą szczególną wspólnotę, jaką jest małżeństwo. W najgorszej sytuacji postawi to dzieci, które będą musiały żyć w coraz bardziej niestabilnych związkach swoich rodziców” – podkreślają podpisani pod przesłanym KAI oświadczeniem członkowie Polskiej Federacji Ruchów Obrony Życia: Antoni Zięba, Anna Dyndul i Dariusz Kłeczek.

Zaznaczają oni dalej, że wniesione do Sejmu projekty są głęboko sprzeczne z konstytucyjnymi gwarancjami ochrony małżeństwa, rodziny, macierzyństwa i rodzicielstwa, wyrażonymi w art.18 Konstytucji RP. Ponadto, „nie rozwiązują żadnych poważnych problemów społecznych, a przeciwnie – przez osłabienie rodziny wpłyną negatywnie np. na procesy demograficzne, które są najpoważniejszym zagrożeniem przyszłości naszego kraju”.

PFROŻ zwraca się więc do posłów o odrzucenie tych projektów i „odważne działanie na rzecz wzmocnienia polskich rodzin, w tym poprzez przygotowanie Narodowego Programu Polityki Rodzinnej, którego ciągle kraj nasz nie posiada”.

Polska Federacja Ruchów Obrony Życia zrzesza 130 organizacji prorodzinnych. W 2012 r. za swoją działalność PFROŻ została nagrodzona Europejską Nagrodą Obywatelską.

 

Katolicka Agencja Informacyjna

 

Abp Henryk Hoser przed debatą ws. związków partnerskich: ofensywa ideologii

 

Zapowiedź sejmowej debaty nt. związków partnerskich świadczy o nowej ofensywie ideologicznej o charakterze politycznym – ocenił w wypowiedzi dla KAI abp Henryk Hoser. Zdaniem przewodniczącego Zespołu KEP ds. Bioetycznych obecna sytuacja jest też dowodem zagubienia polskiego społeczeństwa i aksjologicznych meandrów legislatorów.

Na jutrzejszym posiedzeniu Sejm ma rozpatrywać wniesione przez Ruch Palikota, SLD i posła PO Artura Dunina projekty ustaw dotyczących hetero- i homoseksualnych związków partnerskich.

 

Oto komentarz abp. Henryka Hosera dla KAI:

 

Zapowiedź sejmowej debaty nt. związków partnerskich świadczy o nowej ofensywie ideologicznej, także w wymiarze politycznym.

Sprawa zamieszkiwania ze sobą dwóch osób tej samej płci, choć niekoniecznie zorientowanych homoseksualnie, nie jest czymś nowym; to istniało właściwie zawsze w życiu społecznym. Myślę na przykład o wspólnym zamieszkiwaniu osób związanych koleżeństwem czy przyjaźnią, osób niezamężnych lub nieżonatych, studentów albo kolegów z pracy, którzy mieszkają razem, również z powodów ekonomicznych.

Nie mogę natomiast wyzbyć się gorzkiej refleksji, że kultura homoseksualna zniszczyła pojęcie przyjaźni tak żeńskiej jak i męskiej bo ją zerotyzowała. Tymczasem prawdziwa przyjaźń nie miała tego wymiaru i charakteru. Erotyzacja więzów jednopłciowych jest błędem antropologicznym o poważnych skutkach. Za jej konsekwencje zapłacą nie tylko żyjące dziś pokolenia, ale i wiele przyszłych.

Ponadto uważam, że są to kwestie, które można uregulować drogą normalnych rozporządzeń administracyjno-ekonomicznych, które, nota bene, w dużej mierze już zostały uregulowane. Tymczasem tu ciągle chodzi o to, żeby dokonywać „aktów symbolicznych”, które jednocześnie usprawiedliwiłyby taki stan rzeczy i jednocześnie go promowały. Prawo bowiem promuje ludzkie postawy. W odczuciu społecznym to co jest dozwolone prawem – musi być dobre. Nie zapominajmy, że prawo nie ma tylko charakteru regulacyjnego ale też normatywny: każde prawo staje się normą. Dramatem naszych czasów jest to, że norma moralna i prawna – rozchodzą się. Prawa stanowione coraz częściej bywają amoralne lub wręcz niemoralne.

O czym to świadczy? Przyczyn upatrywałbym w deficycie mądrości dzisiejszej coraz bardziej dominującej kultury. Traci ona poczucie mądrości czyli odróżniania tego, co jest ważne od spraw mniej istotnych, wartości wyższych od dóbr mniejszej wagi. A na tym mądrość polega: na umiejętności dokonywania dobrych życiowych wyborów. Obecna sytuacja świadczy więc o zagubieniu polskiego społeczeństwa i aksjologicznych meandrach legislatorów. Ale cóż, wiemy z historii, że po okresach dekadencji następuje faza odrodzenia. Jestem pewien, że tak będzie i tym razem, choć obecnie niewątpliwie przeżywamy regres. Nie mam cienia wątpliwości, że z wszystkich kontynentów na świecie, najbardziej dekadencka jest Europa.

 

Katolicka Agencja Informacyjna

 

Antoni Szymański i Paweł Wosicki: związki partnerskie godzą w małżeństwo i rodzinę

 

Projekty ustaw o związkach partnerskich, o których Sejm będzie debatował na obecnym posiedzeniu kwestionują ład społeczny oparty na wspólnotach podstawowych: małżeństwie i rodzinie i są sprzeczne z konstytucyjnymi gwarancjami ochrony małżeństwa, rodziny, macierzyństwa i rodzicielstwa – przypominają w przesłanym KAI oświadczeniu Antoni Szymański i Paweł Wosicki, członkowie Zespołu ds. Rodziny Komisji Wspólnej Rządu i Episkopatu Polski.

Jutro w Sejmie odbędzie się pierwsze czytanie projektów ustaw o związkach partnerskich, zgłoszonych przez Ruch Palikota, SLD i Platformę Obywatelską.

Posłowie RP i SLD przygotowali projekty ustaw oraz osobno projekty przepisów wprowadzających do tych ustaw. Obydwa projekty ustaw zakładają, że związek partnerski zostanie zawarty, gdy dwie osoby jednocześnie złożą przed kierownikiem Urzędu Stanu Cywilnego stosowne oświadczenia. Związek mogłyby zawierać wyłącznie osoby pełnoletnie. Obydwa dają możliwość zawarcia takiego związku zarówno osobom hetero-, jak i homoseksualnym.

Projekt autorstwa posła PO Artura Dunina określa związek partnerski jako związek tworzony przez dwoje partnerów – niezależnie od płci – na podstawie umowy związku partnerskiego. Ma być ona zawierana przed notariuszem lub kierownikiem urzędu stanu cywilnego.

„Projekty te zmierzają do nadania dowolnym parom osób pełnoletnich: hetero czy homoseksualnym, praw i obowiązków małżeństwa, przez co kwestionują ład społeczny oparty na wspólnotach podstawowych: małżeństwie i rodzinie. Są one sprzeczne z konstytucyjnymi gwarancjami ochrony małżeństwa, rodziny, macierzyństwa i rodzicielstwa” – komentują Antoni Szymański i Paweł Wosicki.

Przypominają w kontekście zbliżającej się debaty, co stanowi Konstytucja RP. Jej art. 18 brzmi: „Małżeństwo jako związek kobiety i mężczyzny, rodzina, macierzyństwo i rodzicielstwo znajdują się pod ochroną i opieką Rzeczypospolitej Polskiej”.

Jak podkreślają członkowie Zespołu ds. Rodziny Komisji Wspólnej Rządu i Episkopatu, małżeństwo stanowi fundament rodziny i rozwoju społecznego. Tam, gdzie zostało ono zdeprecjonowane, pojawiały się na masową skalę takie zjawiska jak: rozwody, samotne wychowywanie dzieci, ubóstwo czy przestępczość. „Trudno będzie uporać się z dramatem demograficznym, jaki obecnie przeżywamy, gdy małżeństwo będzie nadal osłabiane” – uważają Szymański i Wosicki.

Ich zdaniem, zapowiadane w ostatnich tygodniach przez rząd działania polegające na wydłużeniu urlopów rodzicielskich czy zwiększeniu liczby miejsc w przedszkolach w kontekście uznania roku 2013 rokiem poświęconym rodzinie, powinny być rozszerzane. Powinien też powstać program polityki rodzinnej, tak potrzebny w kontekście problemów polskich rodzin. Rząd zobowiązał się do przygotowania takiego programu w 2008 r. w deklaracji nt. polityki rodzinnej, przygotowanej w ramach Komisji Wspólnej – przypominają Wosicki i Szymański.

„Jesteśmy przekonani, że racją stanu Polski jest ochrona rodziny i jej fundamentu, jakim jest małżeństwo oraz sprzyjająca temu racjonalna polityka rodzinna. Projekty związków partnerskich są z tym sprzeczne” – podsumowują w oświadczeniu członkowie Zespołu ds. Rodziny Komisji Wspólnej Rządu i Episkopatu Polski.

 

Katolicka Agencja Informacyjna

 

Marszałek Sejmu chce skierowania projektów ws. związków partnerskich do komisji

 

Podczas briefingu przed rozpoczynającym się dziś posiedzeniem Sejmu marszałek Ewa Kopacz zaapelowała o skierowanie projektów dotyczących związków partnerskich do drugiego czytania, czyli do prac w komisjach sejmowych. Sejm przeprowadzi debatę na ten temat w czwartek. O odrzucenie projektów w pierwszym czytaniu apelują liczne stowarzyszenia katolickie i broniące praw rodziny, w tym licząca ponad 130 podmiotów Polska Federacja Ruchów Obrony Życia.

Jak powiedziała Ewa Kopacz, kwestia związków partnerskich była wczoraj wieczorem przedmiotem burzliwej debaty na posiedzeniu Konwentu Seniorów.

„Apelowałam do wszystkich ugrupowań w Sejmie, aby dać sobie szansę i dyskutować, dlatego nie składać wniosków o odrzucenie, ale skierować te projekty do komisji – ponieważ nie możemy uciekać nawet od bardzo trudnych dyskusji, niekiedy nawet dzielących kluby. Z zaskoczeniem zaobserwowałam, że była na to zgoda, więc nie spodziewam się, że będą padały wnioski o odrzucenie, a raczej sądzę, że większość na sali będzie zdania, aby wszystkie projekty trafiły do komisji” – stwierdziła marszałek Sejmu.

Jednak, jak wynika z zapowiedzi przedstawicieli klubów PiS i Solidarnej Polski, wnioski o odrzucenie projektów zostaną złożone. Powodem jest niekonstytucyjność propozycji SLD, Ruchu Palikota i PO. Są one sprzeczne z zapisami m.in. art. 18 o ochronie małżeństwa, rodziny i rodzicielstwa przez Rzeczpospolitą Polską.

– Wszystkie projekty są sprzeczne z konstytucją. Jest w niej napisane, że małżeństwo to związek kobiety i mężczyzny. Trudno, żebyśmy debatowali nad projektami sprzecznymi z ustawą zasadniczą. To nie ma sensu. Opowiadamy się za tradycyjnym modelem rodzin – powiedział wczoraj szef klubu PiS Mariusz Błaszczak.

Podzielona w kwestii związków partnerskich jest PO. Choć prezydium klubu rekomenduje, by zagłosować za projektem posła Dunina, to posłowie z konserwatywnego skrzydła Platformy opowiedzą się za odrzuceniem wszystkich projektów.

W rozmowie z KAI poseł Jacek Żalek powiedział, że projekty SLD i Ruchu Palikota zostały zgłoszone tylko po to, by wywołać awanturę polityczną i podtrzymać medialne zainteresowanie ugrupowaniami lewicowymi. – Lewica, szczególnie ta radykalna w wydaniu Palikota, nie ma żadnych pomysłów społecznych ani gospodarczych, które odpowiadałyby na oczekiwania Polaków, dlatego chce zaistnieć przynajmniej w przestrzeni medialnej – stwierdził Żalek.

Poseł zaznaczył też, że ma jednakowy stosunek do wszystkich projektów o związkach partnerskich, także do propozycji jego klubowego kolegi Artura Dunina. – To był projekt zgłoszony jeszcze na fali ambicji przywódczych zwolenników zwrotu PO w lewą stronę – powiedział wyjaśniając, że jednym z jej elementów było wywołanie sporu ideologicznego w szeregach partii. Te postulaty nie uzyskały poparcia. Konsekwencją tej postawy będzie teraz odrzucenie projektu Dunina nawet głosami posłów PO.

W PSL tradycyjnie przy projektach ustaw o charakterze światopoglądowym nie będzie dyscypliny głosowania. Ludowcy określają się jednak jako partia, która podchodzi sceptycznie do prób liberalizacji konstytucyjnych zapisów o ochronie małżeństwa jako związku kobiety i mężczyzny.

Debata nad projektami i oświadczenia klubów rozpoczną się w czwartek popołudniu.

 

Katolicka Agencja Informacyjna

 

Kard. Kazimierz Nycz dla KAI: żałosne próby zrównywania związków partnerskich z małżeństwem

 

Wszelka próba zrównywania związków partnerskich, także związków homoseksualnych, z małżeństwem jest żałosna – uważa kard. Kazimierz Nycz. W rozmowie z KAI wyraził przekonanie, że w Polsce nie zabraknie ludzi, którzy będą bronić małżeństwa i rodziny, a politykom roztropności. – Zapis w Konstytucji RP, wyraźnie określa czym jest małżeństwo i jaka jest wartość, której trzeba tutaj bronić – podkreślił metropolita warszawski. Na jutro w Sejmie zaplanowano pierwsze czytanie projektów ustaw o związkach partnerskich.

W rozmowie z KAI powiedział, że Kościół do tematu związków partnerskich odnosi się i będzie się odnosił niezmiennie, podobnie jak papież Benedykt XVI, który w niedawnym przemówieniu do Kurii Rzymskiej wyraźnie przypomniał czym jest małżeństwo, z jakiego jest ustanowienia i co trzeba robić, żeby to małżeństwo traktować jako związek mężczyzny i kobiety, służący nie tylko samej rodzinie, ale też społeczeństwu. – przypominał kard. Nycz.

Jego zdaniem, wszelka próba zrównywania związków partnerskich z małżeństwem jest żałosna. – Najlepszym dowodem na to, że do ludzi coś dociera jest to, co się dzieje w tej chwili we Francji. Wydawać by się mogło, że ta zlaicyzowana Francja będzie broniła usiłowań rządu wprowadzenia ustawy pod hasłem bardzo górnolotnym „małżeństwo dla wszystkich”. Tymczasem setki tysięcy ludzi wychodzą na ulicę, bo widzą, że pewna granica została już przekroczona – zauważył metropolita warszawski.

Kard. Nycz wyraził przekonanie, iż w Polsce też można i trzeba spodziewać się inicjatyw w obronie małżeństwa i rodziny. – Jestem głęboko przekonany, że nie zabraknie ludzi, nie tylko po stronie Kościoła ale i społeczeństwa obywatelskiego, którzy będą bronić małżeństwa i rodziny – mówił. Wyraził przy tym nadzieję, że „nie zabraknie także roztropności politykom, którzy te sprawy będą przegłosowywać w parlamencie, gdzie stanowi się prawo”.

– Jeżeli nie chcą korzystać z argumentów wprost religijnych, to przecież mają zapis w Konstytucji RP, który wyraźnie określa czym jest małżeństwo i jaka jest wartość, której trzeba tutaj bronić – zaznaczył.

Na posiedzeniu w dniach 23-25 stycznia Sejm ma rozpatrzyć w pierwszym czytaniu projekty ustaw o związkach partnerskich autorstwa wspólnie SLD i Ruchu Palikota oraz projekt Platformy Obywatelskiej – wynika ze wstępnego porządku obrad w tym terminie. Wprawdzie w projektach nie ma mowy o adopcji dzieci przez pary homoseksualne, jednak do tej kwestii nawiązuje się w uzasadnieniu lewicowych propozycji.

Posłowie RP i SLD przygotowali projekty ustaw oraz osobno projekty przepisów wprowadzających do tych ustaw. Obydwa projekty ustaw zakładają, że związek partnerski zostanie zawarty, gdy dwie osoby jednocześnie złożą przed kierownikiem Urzędu Stanu Cywilnego stosowne oświadczenia. Związek mogłyby zawierać wyłącznie osoby pełnoletnie. Obydwa dają możliwość zawarcia takiego związku zarówno osobom hetero-, jak i homoseksualnym.

 

Katolicka Agencja Informacyjna

 

Jacek Żalek: projekty ws. związków partnerskich to lewicowy pomysł na zaistnienie w mediach

 

Lewica, szczególnie ta radykalna w wydaniu Palikota, nie ma żadnych pomysłów społecznych ani gospodarczych, które odpowiadałyby na oczekiwania Polaków, dlatego chce zaistnieć przynajmniej w przestrzeni medialnej – powiedział KAI Jacek Żalek, konserwatywny poseł Platformy Obywatelskiej. Na najbliższym posiedzeniu (23-25 stycznia) Sejm będzie rozpatrywał wniesione przez Ruch Palikota, SLD i posła PO Artura Dunina projekty ustaw dotyczących hetero- i homoseksualnych związków partnerskich.

W opinii Jacka Żalka, o odrzuceniu wniesionych projektów zdecyduje przede wszystkim ich niekonstytucyjność (są sprzeczne z zapisami m.in. art. 18 o ochronie małżeństwa, rodziny i rodzicielstwa przez Rzeczpospolitą Polską), ale też to, że zostały zgłoszone tylko po to, by wywołać awanturę polityczną i podtrzymać medialne zainteresowanie ugrupowaniami lewicowymi.

– Lewica, szczególnie ta radykalna w wydaniu Palikota, nie ma żadnych pomysłów społecznych ani gospodarczych, które odpowiadałyby na oczekiwania Polaków, w związku z tym chce zaistnieć przynajmniej w przestrzeni medialnej – powiedział KAI Żalek. „Jest to zawoalowana próba wprowadzenia małżeństw homoseksualnych, a nie postulat rozszerzenia katalogu praw obywatelskich” – ocenił polityk PO.

Jego zdaniem „na przykładzie państw, które się na takie rozstrzygnięcie zgodziły widać konsekwencje w postaci nieuchronnej ostrej batalii o wprowadzenie adopcji dzieci przez homoseksualistów”.

Poseł wyraził też nadzieję, że „mimo próby wywarcia presji, trzeźwość myślenia posłów zostanie zachowana” i zadecydują oni o odrzuceniu lewicowych projektów.

Żalek zastrzega, że ma jednakowy stosunek do wszystkich projektów o związkach partnerskich, także do propozycji jego klubowego kolegi Artura Dunina. – To był projekt zgłoszony jeszcze na fali ambicji przywódczych zwolenników zwrotu PO w lewą stronę – powiedział wyjaśniając, że jednym z jej elementów było wywołanie sporu ideologicznego w szeregach partii. Te postulaty nie uzyskały poparcia. Konsekwencją tej postawy będzie teraz odrzucenie projektu Dunina nawet głosami posłów PO.

Konserwatywny poseł PO powiedział KAI, że zagłosuje przeciw wszystkim projektom. Czy także przeciwko propozycji Artura Dunina? – Tak, tutaj nie ma się nad czym zastanawiać – dodał.

Jacek Żalek zapowiadał niegdyś złożenie alternatywnego do lewicowych projektu ustawy o wspólnym pożyciu. Pytany o jego założenia odpowiada: „Przede wszystkim jest to kwestia rozszerzenia przedmiotowego zakresu praw obywatelskich, a nie utworzenia instytucji paramałżeńskiej”.

Złożenie swojego projektu poseł uzależnia jednak od przebiegu głosowań nad projektami SLD, Ruch Palikota oraz posła Artura Dunina. – Zobaczymy, jak będzie przebiegała debata i czy te projekty zostaną od razu odrzucone czy nie – powiedział. Jednak, jak dodał, Sejm odrzuci projekty już w pierwszym czytaniu.

 

Katolicka Agencja Informacyjna

Leave a Reply