Legalizacja związków homoseksualnych a standardy międzynarodowe – opinia eksperta

Konstytucja RP„Karta Praw Podstawowych Unii Europejskiej nie nakazuje nadania statusu małżeństwa związkom osób tej samej płci ani tego nie zakazuje” – uznaje prof. Andrzej Mączyński, były wiceprezes Trybunału Konstytucyjnego. „Obowiązujące Polskę prawo międzynarodowe nie zobowiązuje do instytucjonalizacji związków homoseksualnych” – napisał prawnik.

W swojej opinii dotyczącej konstytucyjności legalizacji związków homoseksualnych, prof. Mączyński dokonał krótkiej analizy prawa międzynarodowego, by ocenić czy brak przepisów instytucjonalizujących związki jednopłciowe nie narusza obowiązujących Polski standardów międzynarodowych.

Postanowienia dotyczące małżeństwa i rodziny znalazły się już w Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka z 10 grudnia 1948 r. Zgodnie z treścią jej art. 16., mężczyznom i kobietom przysługuje po osiągnięciu odpowiedniego wieku prawo do zawarcia małżeństwa i założenia rodziny, przy czym są oni równouprawnieni co do zawarcia, w czasie trwania i po rozwiązaniu związku małżeńskiego. Prawo to nie może podlegać ograniczeniom ze względu na rasę, narodowość i religię, zawarcie małżeństwa jest wynikiem dobrowolnej i pełnej zgody przyszłych małżonków, rodzina jako naturalna i podstawowa komórka ma prawo do ochrony ze strony państwa i społeczeństwa.

Były sędzia trybunału Konstytucyjnego zwraca uwagę, że postanowienie to odrębnie wymienia mężczyzn i kobiety, mimo że wszystkie inne jej postanowienia posługują się ogólnymi i neutralnymi w stosunku do kryterium płci określeniami typu: „każda osoba”, „każdy” lub „nikt”.

Postanowienia Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka stały się inspiracją np. dla art. 12 konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności z 4 listopada 1950 r. dotyczący prawa do zawarcia małżeństwa i założenia rodziny przysługującego mężczyznom i kobietom w wieku małżeńskim zgodnie z ustawodawstwem krajowym.

Bardziej rozbudowana jest regulacja art. 23 Paktu Praw Obywatelskich i Politycznych z 16 grudnia 1966 r. Tu w ustępie 1 wyrażona jest zasada, że rodzina jest naturalną i podstawową komórką społeczeństwa, mającą prawo do ochrony ze strony społeczeństwa i państwa. W kolejnych trzech ustępach tego artykułu zamieszczono postanowienia, dotyczące prawa mężczyzn i kobiet w wieku małżeńskim do zawarcia małżeństwa i założenia rodziny, uzależnienia zawarcie małżeństwa od swobodnie wyrażonej woli i pełnej zgody przyszłych małżonków oraz zobowiązania państw będących stronami paktu do wprowadzenia w prawie wewnętrznym unormowań, zapewniających równość praw i obowiązków przy zawieraniu małżeństwa, podczas jego trwania i przy rozwiązaniu.

Niektóre z tych norm (m.in. zasada, że rodzinie jako naturalnej i podstawowej komórce społecznej państwo powinno udzielać jak najszerszej ochrony i opieki, a małżeństwo powinno być zawierane na podstawie dobrowolnie wyrażonej zgody przyszłych małżonków) zostały powtórzone w art. 10 paktu praw gospodarczych, społecznych i kulturalnych z 16 grudnia 1966 r.

Godny uwagi jest fakt, podkreśla prawnik, że zgodnie z tym przepisem ochrona i pomoc należą się rodzinie zwłaszcza w okresie trwania jej odpowiedzialności za opiekę i wychowanie dzieci. W ten sposób wyeksponowano tu motyw uzasadniający potrzebę zapewnienia rodzinie szczególnej ochrony i pomocy.

Regulacja podobna do przewidzianej w art. 23 paktu praw obywatelskich i politycznych zamieszczona została w art. 17 ust. 2 amerykańskiej Konwencji Praw Człowieka z 22 listopada 1969 r. przy czym regulując prawo kobiet i mężczyzn do zawarcia małżeństwa i założenia rodziny, wyraźnie mówi on o zachowaniu warunków przewidzianych przez prawo krajowe.

Na podkreślenie zasługuje, zdaniem prof. Mączyńskiego, że wymienione konwencje, w ślad za Powszechną Deklaracją Praw Człowieka, regulują łącznie prawo do zawarcia małżeństwa i założenia rodziny i że przyznają to prawo kobietom i mężczyznom, a nie „każdej osobie”. Sformułowane one zostały w okresie, gdy możliwość redefiniowania pojęcia małżeństwa w kierunku objęcia nim związków homoseksualnych nie była brana pod uwagę. Wynika stąd jasno, że w tych aktach chodzi o małżeństwo rozumiane w taki sam sposób, jaki określony został w art. 18 polskiej Konstytucji – czyli związku kobiety i mężczyzny.

Od tych, w zasadzie jednolitych unormowań, w pewnym stopniu różni się unormowanie przewidziane w art. 8 Karty Praw Podstawowych Unii Europejskiej. Nie ma tu wzmianki o kobietach i mężczyznach, a sformułowanie wskazuje na odrębność prawa do zawarcia małżeństwa i prawa do założenia rodziny.

Istotne jest jednak to, że i tu przewidziano odesłanie do ustaw krajowych, a tym samym uznano kompetencje państwa do unormowania w prawie wewnętrznym warunków korzystania z tych praw. W wyjaśnieniach do tego postanowienia, stanowiących jego autentyczną wykładnię, stwierdzono, że Karta nie nakazuje nadania statusu małżeństwa związkom osób tej samej płci ani tego nie zakazuje.

Ekspert podkreśla, że w świetle powyższych rozważań uzasadnione jest zatem twierdzenie, że obowiązujące Polskę prawo międzynarodowe nie zobowiązuje do instytucjonalizacji związków homoseksualnych, a brak w prawie polskim przepisów przewidujących taką instytucjonalizację nie uzasadnia zarzutu naruszania praw człowieka.

Opinia prof. Andrzeja Mączyńskiego była jedną z podstaw wystąpienia ministra Jarosława Gowina przed głosowaniem w Sejmie projektów ustaw dotyczących związków partnerskich.

 

Katolicka Agencja Informacyjna

Leave a Reply