Droga krzyżowa kapłana, napisana przez ks. Wojciecha Danielskiego 27 lipca 1960 roku.
[Jezus do kapłana]
I. Za osądzających.
I za ciebie, gdy osądzasz władzę i starszych. Oddaj im cześć, bo inaczej jesteś wśród skazujących Mnie.
II. Za tych, co nie chcą dobrowolnie przyjąć cierpienia, buntują się przeciw Opatrzności.
I za ciebie, gdy nie jesteś gotów na cierpienie, gdy nie chcesz czegoś przyjąć, co mogłoby być zbawienne. Przyjmij wszystko.
III. Za zniechęconych od początku do pracy, leniwych.
I za ciebie, gdy boisz się, że koniec pracy daleko. Podejmij jako pokutę prace długoterminowe.
IV. Za tych, którzy nie szanują rodziców i myślą, że bez nich w życiu się obejdą.
I za ciebie, żebyś nie zapomniał nigdy, coś winien swej Matce. Nie zostawiaj jej samej, choćby ci „przeszkadzała” użalaniem się nad tobą.
V. Za tych, którzy zapominają, jak bardzo jestem samotny w mym cierpieniu, którzy tłamszą swe powołanie.
I za ciebie, kiedy mi chcesz pomagać swoim czynem. Pomagaj osamotnionym w cierpieniu.
VI. Za tych, co zapominają o Moim obrazie w nich i w bliźnich.
I za ciebie, co zapominasz o potrzebach najbiedniejszych nawet. Przychodź z drobną pomocą.
VII. Za zniechęconych, ustających w drodze.
I za ciebie, gdy myślisz, że ciągle trzeba zaczynać od nowa. Nie patrz wstecz na zło, patrz na to, coś już zrobił – i idź dalej. Wstecz można patrzeć tylko na dobro.
VIII. Za tych, którzy nieumiejętnie, nieroztropnie współczują.
I za ciebie, kiedy nieroztropne rady dajesz, niewłaściwą pomoc. Rozważ dobrze i douczaj się dla konfesjonałowych rad twoich.
IX. Za tych, co są już blisko Golgoty, a jeszcze upadają.
I za ciebie, kiedy w kapłańskich sprawach, blisko ołtarza – grzeszysz. Strzeż się grzechu w pobliżu Świętego Świętych!
X. Za tych, co odzierają swe ciało ze czci.
I za ciebie, kiedy nie szanujesz swego ciała. Pokutuj za tych, co ciałem swoim sami grzeszą lub winni są grzechów innych; nie ciekaw się sprawami ciała bez potrzeby.
XI. Za tych, co działaniu dają się ponosić, zapominając o Moich sprawach.
I za ciebie, kiedy aktywnością tylko chcesz być kapłanem, a nie doceniasz apostolstwa cierpienia i modlitwy. Przylgnij do Krzyża mojego – i swojego.
XII. Za tych, którzy nie oddali mi wszystkiego, choć się uważają za Mnie poświęconych.
I za ciebie, że ciągle Mi dajesz swoje, ale nie siebie. Oddawaj mi przy ołtarzu siebie, oczywiście bogatszego co dzień. Ja ofiarę spełniłem do końca.
XIII. Za tych, co nie zważają na cierpienia straszne Moje i Matki, i na Jej wołania o pokutę.
I za ciebie, że nie interesujesz się tak, jak chcę, Jej wołaniem z Lourdes i Fatimy o pokój. Podejmuj drobne okazje w duchu pokuty za tych, co nie pokutują.
XIV. Za tych, co umarli, a nie są pewni rychłego szczęścia ze Mną.
I za ciebie, bo się za mało modlisz za dusze czyśćcowe i za konających, niepewnych swego chwalebnego zmartwychwstania. Módl się często za konających.
Przeszedłem Drogę krzyżową jako ofiara za przeróżne grzechy. Za wszystkie grzechy. Za przeróżnych grzeszników. I ciebie wzywam – idź za Mną, jako ofiara, mój kapłanie.
Opracowanie: Grażyna Wilczyńska